Medyczna marihuana pod rządami Donalda Trumpa

Posted by Marihuana Doctors on 06/28/2017 in Medyczna marihuana

Aktualizacja 30 stycznia 2019 r. Treść medyczna zweryfikowana przez Dr. Joseph Rosado, MD, M.B.A, Chief Medical Officer

Kandydatura Donalda Trumpa na prezydenta zapoczątkowała nową erę w amerykańskiej polityce. Wydawało się, że w trakcie kampanii wyborczej robił wszystko źle, a jednak jego działania nabierały tempa, aż został wybrany na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas gdy jedni świętują, a inni opłakują tę polityczną anomalię, kraj nadal funkcjonuje na nierównej stopie, podczas gdy nasz przywódca po raz pierwszy przystosowuje się do życia jako urzędnik wybrany w wyborach.

Polityka dotycząca marihuany była już dziwna, zanim na scenie pojawił się Donald Trump. Substancja, która jest zakazana przez prawo federalne, jest obecnie legalna, w pewnym zakresie, w 28 stanach. Przepisy dotyczące marihuany z pewnością rozciągają granice praw stanów, ale FDA jak dotąd nie chce ustąpić przed tym, co staje się popularnym stanowiskiem.

Mimo że kilka stanów uznaje korzyści zdrowotne marihuany, jeśli jest ona używana do łagodzenia objawów chorób wyniszczających organizm, FDA utrzymuje zakaz jej stosowania. Narkotyki z listy I to te, które uważane są za wyjątkowo niebezpieczne, m.in. heroina i metaamfetamina. FDA zaklasyfikowała marihuanę jako substancję z listy I kilkadziesiąt lat temu i mimo niedawnej ponownej oceny nadal tak ją postrzega.

Czy medyczna marihuana jest legalna czy nie?

W najściślejszym rozumieniu prawa, marihuana w jakiejkolwiek postaci i używana w jakimkolwiek celu nie jest legalna. Zgodnie z prawem federalnym nie można legalnie uprawiać, używać, posiadać ani rozprowadzać konopi indyjskich ani żadnych produktów zawierających konopie. W niektórych stanach istnieje jednak luka prawna dla pacjentów cierpiących na wyniszczające schorzenia, którzy mogą znaleźć ulgę, używając produktów z konopi.

W 28 stanach legalne jest używanie marihuany do celów medycznych. Większość z tych stanów wprowadziła surowe przepisy, które monitorują stosowanie produktów z konopi przez pacjentów oraz zalecanie tych produktów przez lekarzy. Większość stanowych programów dotyczących medycznej marihuany działa w ten sposób:

    Ustawodawcy stanowi decydują, jakie schorzenia mogą być leczone za pomocą marihuany. Lekarze muszą przejść dodatkowe szkolenie, a następnie zarejestrować się w urzędzie stanowym. Pacjenci muszą uzyskać ocenę od zarejestrowanego lekarza zajmującego się marihuaną, aby kwalifikować się do programu. Dyspensaria marihuany posiadają licencję stanową na sprzedaż swoich produktów wyłącznie zarejestrowanym pacjentom. Produkty z marihuany dostępne na rynku są testowane przez niezależne laboratoria, na potrzeby rejestrów państwowych.

Większość stanów, które zarządzają programem medycznej marihuany, prowadzi rejestr pacjentów, lekarzy i poradni uczestniczących w programie. Rejestrują, jakie schorzenia są leczone i jakimi produktami, w niektórych przypadkach w celu opracowania dowodów na skuteczność leczenia.

Śledzi się także relacje między lekarzami, pacjentami i poradniami. Centralna baza danych zapewnia, że program nie jest nadużywany. Zalecenia lekarzy dla pacjentów są zapisywane w bazie danych i udostępniane poradniom. Pacjent może kupować produkty od jednej poradni, która weryfikuje informacje o pacjencie w bazie danych.

Większość stanów oferujących medyczną marihuanę wydaje zarejestrowanym pacjentom karty, dzięki którym mogą oni udowodnić swoje zapotrzebowanie na produkty z konopi. W tym miejscu prawo federalne nieco komplikuje system. Posiadacz karty pacjenta z medyczną marihuaną, który nie narusza stanowych przepisów dotyczących marihuany, może zostać aresztowany na mocy prawa federalnego za jej posiadanie.

Dopóki istnieje rozbieżność między prawem stanowym a federalnym, stanowa karta medycznej marihuany nie jest licencją na łamanie prawa. Niektóre stany ostrzegają nawet pacjentów, że ich karta nie jest przepustką do więzienia. Największym problemem jest transport medycznej marihuany z przychodni do domu. Stany pracują nad tym, jak uczynić to bezpieczniejszym dla pacjentów.

W niektórych stanach dyspenasatoria otrzymują licencję na świadczenie usług dostawczych. Dzięki temu pacjenci nie wychodzą ze swoimi zapasami na ulicę, a wszystkie sprawy związane z bezpieczeństwem skupiają się na kilku kierowcach. Inne stany wprowadziły przepisy dotyczące transportu marihuany, aby pacjenci nie wzbudzali podejrzeń i nie stwarzali niebezpiecznych sytuacji na drogach. Pacjenci są zobowiązani do zamykania marihuany w bagażnikach i nie mogą spożywać żadnych produktów z konopi w samochodzie.

Za czasów administracji Obamy było jasne, że prawo federalne dotyczące posiadania marihuany nie będzie egzekwowane wobec pacjentów, którzy korzystają z programu marihuany medycznej w swoim stanie. Od czasu objęcia urzędu przez prezydenta Trumpa nie ma jasnych sygnałów, jak prawo dotyczące marihuany będzie postępować i jak będzie egzekwowane na szczeblu federalnym.

Czego można się spodziewać po Trumpie w sprawie marihuany

Prezydent Trump w trakcie kampanii wyborczej nie wypowiadał się na temat przepisów dotyczących marihuany. Był on jednak bardzo głośny w kwestii prawa w ogóle. W czasie kampanii Trump szczególnie lubił wyrażenie "prawo i porządek" i obiecywał, że będzie twardym prezydentem.

Szczególnie w kwestii imigracji prezydent Trump dotrzymuje swojej obietnicy z kampanii wyborczej, że będzie egzekwował prawo krajowe. Mianował sędziego Sądu Najwyższego, który jest doświadczonym sędzią i obrońcą prawa. Sędzia Gorsuch podczas przesłuchań potwierdzających jego kandydaturę dał jasno do zrozumienia, że jego zadaniem jako sędziego jest interpretowanie przepisów prawa zgodnie z ich brzmieniem, bez względu na własne odczucia i uprzedzenia.

Wybór Prezydenta Trumpa na Prokuratora Generalnego, Jeffa Sessionsa, również może wpłynąć na zmianę ruchu w całym kraju w kierunku legalizacji marihuany. W przeszłości Sessions był zdecydowanym przeciwnikiem legalizacji marihuany. Wydaje się, że popiera prohibicję marihuany i między innymi podtrzymuje odwieczne stereotypy na temat używania narkotyków.

Do ustawy o wydatkach przyjętej w 2014 r. wprowadzono poprawkę, która nadal jest egzekwowana. Zabroniła ona rządowi federalnemu wydawania pieniędzy na aktywne sprzeciwianie się stanowym programom medycznej marihuany. Jeśli ta zasada pozostanie w mocy, stany będą mogły nadal zarządzać swoimi własnymi programami marihuany. Nie obejmuje ona jednak rekreacyjnego używania marihuany.

Prezydent Trump jest także przede wszystkim biznesmenem. Jest zwolennikiem wolnego handlu i być może dostrzeże korzyści płynące z uregulowania przemysłu konopi indyjskich. Rozwijając się, branża ta zapewnia miejsca pracy i dochody dla stanów i gmin. Choć prezydent Trump nie używa alkoholu ani narkotyków, z pewnością dostrzega korzyści finansowe płynące z przemysłu alkoholowego. Miejmy nadzieję, że zrozumie, iż branża konopi indyjskich może przynieść krajowi jeszcze większe korzyści.